„Nadal wierzę, że ludzie są z natury dobrzy” – Anna Frank
Szkolne Koło Dyskusyjne „Klakier” po raz kolejny włącza się w działalność na rzecz pokoju i w ramach swojej działalności realizuje ogólnopolski projekt edukacyjny, którego pomysłodawcą jest wrocławska fundacja „Dom pokoju”.
Z założeniami programu panie Adriana Kotlarek i Małgorzata Bednarek zapoznały się, uczestnicząc w szkoleniach prowadzonych we Wrocławiu i w Amsterdamie – gdzie odwiedziły Muzeum Dom Anne Frank, zajmujący się projektami informacyjnymi i edukacyjnymi, mający na celu zwalczanie antysemityzmu i wszelkich innych oznak dyskryminacji – oraz holenderską szkołę, która realizuje program Szkół Pokoju.
Burza mózgów
W tym roku szkolnym nasze pierwsze spotkania dotyczyły II wojny światowej. Kolejne zajęcia poświęcone były losom młodej żydówki – Anny Frank. Poprzez różne formy ćwiczeń i gier stopniowo poszerzamy wiedzę na jej temat. W trakcie zajęć poznajemy losy jej życia i pamiętnika.
W czasie II wojny światowej Niemcy realizują plan wymordowania Żydów. W obawie przed prześladowaniem rodzina Franków ucieka z Niemiec do Amsterdamu, gdzie stara się wieść normalne życie, jednak w maju 1940 roku wojna dosięga i Holandię.
Więźniowie własnego domu
W lipcu 1942 pojawia się groźba zesłania rodziny do obozu koncentracyjnego.
Ojciec Anny – Otto Frank – organizuje w starej oficynie kryjówkę dla swoich bliskich. Frankowie mieszkają tam przez dwa lata. Dziewczynka otrzymuje na swoje 13. urodziny dziennik, w którym opisuje swoje odczucia, spostrzeżenia i przemyślenia dotyczące II wojny światowej.
W pamiętniku przedstawia trudy mieszkania - małą powierzchnię dzielą wraz z przyjacielem ojca. Bojąc się zdemaskowania, siedzą prawie w absolutnej ciszy, starają się też ograniczyć do minimum poruszanie. Pomimo niełatwego życia Anna zdobywa się na dojrzałe refleksje. Notuje: „Nadal wierzę, że ludzie są z natury dobrzy”. Często wspomina lata beztroskiego dzieciństwa.
4 sierpnia holenderski szpicel wydaje Niemcom kryjówkę Franków. Anna wraz z siostrą Margot oraz matką zostają wywiezione do obozu w Bergen – Belsen, gdzie umierają na krótko przed zakończeniem wojny. Z całej rodziny Holocaust przeżył tylko ojciec, który opublikował jej zapiski.
Obecnie w domu Franków znajduje się muzeum, które każdego roku odwiedzają rzesze turystów.
100 lat dla pokoju
Obecnie na zajęciach przygotowujemy się do pracy z wystawą o Annie Frank.
Pierwsze efekty naszych spotkań można obejrzeć, spacerując korytarzem szkolnym. Na parterze umieściliśmy kartonowe pudła, tworzące wystawę „100 lat dla pokoju", z którą pracują nie tylko Klakierzy, ale i pozostali uczniowie naszej szkoły.
W najbliższym czasie mają do nas dotrzeć specjalne tablice. Dzięki nim będziemy mogli edukować uczniów szkół podstawowych i naszego gimnazjum.
EWELINA CHŁOŃ, JAKUB CISZKA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz