Witamy na stronie e-GimZetki!


GimZetka wciąż ta sama, jednak skład redakcji całkowicie odmieniony, gdyż nasi poprzednicy są już w nowej szkole. Postaramy się dostarczać Wam ciekawych informacji, artykułów i fotek. Mamy nadzieję, że czasami wesprzecie nas w działaniu, dostarczycie nam świeżych pomysłów i tematów, które możecie wysyłać na adres gimzetka2ns@gmail.com



REDAKCJA

Czas pomyśleć o przyszłości

Jest ranek 13 marca 2012. Młodzież z naszego gimnazjum zbiera się już w szkole, nauczyciele sprawdzają obecność. Po chwili z podekscytowaniem wchodzimy do autobusu, który zawiezie nas na Targi Edukacyjne. Odbywają się one w Zielonej Górze. Słychać  śmiechy i rozmowy. Wszyscy już siedzą, czekamy jeszcze parę minut na spóźnialskich i możemy odjeżdżać. Wśród nas są osoby tylko z trzecich klas. Czas mija szybko, ponieważ wszyscy dobrze się bawimy.


Jesteśmy już na miejscu. Wychodzimy z autobusu i prostujemy kości. Parę kroków i znajdujemy się przy wejściu do hali, w której odbywają się targi. Nauczyciele dodają krótko:
-Widzimy się w tym miejscy o godzinie 11:00.
Wchodzimy więc do środka. Hala jest wielka i pełna ludzi. Rozglądamy się dookoła i każdy idzie już w innym kierunku. Reprezentanci różnych szkół i studiów wręczają nam ulotki, foldery, smycze, balony, słodycze i inne promocyjne gadżety. Można podejść do stanowisk, aby dowiedzieć się czegoś więcej o danej szkole, podpatrzyć tajniki zawodu, sprawdzić sprzęt… Już po krótkim czasie każdemu uzbierał się niezły plik drobiazgów i ,,makulatury”. Spacer po hali umila nam muzyka i taniec cheerleaderek. 










Nie wiadomo, kiedy minął nasz czas w tym miejscu. Powoli zbliżamy się do wyjścia, gdzie stoi już sporo osób z naszej szkoły. Czekamy jeszcze moment na pozostałych. Wszyscy pokazują sobie, co dostali. Robi się niezłe zamieszanie. Z tłumu słychać m.in.:
-Po co ci tego aż tyle ?
-Wow.
-Skąd to masz?
Jesteśmy już w komplecie. Możemy wchodzić do autobusu. To jeszcze nie koniec naszej wycieczki. Teraz jedziemy do Focus Parku. Autobus zatrzymuje się na parkingu prawie przed samym wejściem. Nie bierzemy więc kurtek i plecaków. Nauczyciele powiadamiają nas o godzinie wyjazdu. Szybkim tempem podążamy do wejścia. Większość jest już głodna, więc idzie się najeść, reszta wybiera się na zakupy. Miło spędzamy czas w Fokusie. Niestety, pora już wychodzić. Po drodze spotykamy osoby z naszej szkoły i razem z nimi udajemy się do autobusu. Najedzeni, zadowoleni z zakupów i wycieczki możemy jechać. Z tyłu autobusu słychać śmiechy i piski. Krótka interwencja Pani Małgosi jest prawie nieskuteczna. Pani wraca na swoje miejsce równie rozbawiona. Spędziliśmy miło czas w świetnym gronie. Wycieczka się udała i wszyscy wrócili zadowoleni.  

Marlena






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz