Witamy na stronie e-GimZetki!


GimZetka wciąż ta sama, jednak skład redakcji całkowicie odmieniony, gdyż nasi poprzednicy są już w nowej szkole. Postaramy się dostarczać Wam ciekawych informacji, artykułów i fotek. Mamy nadzieję, że czasami wesprzecie nas w działaniu, dostarczycie nam świeżych pomysłów i tematów, które możecie wysyłać na adres gimzetka2ns@gmail.com



REDAKCJA

Romea i Julian


5 maja członkowie Koła Teatralnego Impuls mieli okazję popisać się swoimi zdolnościami w Domu Kultury na przeglądzie Pro Arte. Bez wątpienia ze wspaniałym scenariuszem napisanym przez ks. Piotra Rutę i nadzorem pani Małgorzaty Bednarek mieliśmy spore szanse na wygraną, jednak nasi rywale okazali się dla nas zbyt doświadczeni. Nie zakwalifikowaliśmy się do dalszego etapu, ale otrzymaliśmy wyróżnienie.

Nasze przedstawienie "Romea i Julian" było parodią słynnego dramatu Williama Szekspira. W bardzo młodzieżowy, prześmiewczy sposób pokazywało realia przedstawione w książce. Oczywiście z zamianą ról.

Nauka scenariusza i jego właściwe zagranie wcale nie jest takie łatwe, potrzebne jest wiele dni treningu i pracy. Wcielenie się w rolę potrafi być ciężkie i zawstydzające, sprawa jest tym gorsza, im zabawniejszy jest tekst. Na pierwszych próbach często przeciskaliśmy słowa przez śmiech! Teatr wymaga wysiłku i czasu, jednak jest on także przyjemnym i zabawnym zajęciem. Moim zdaniem jest też potrzebna pasja i chęć. Czasem wydaje nam się, że głupie jest wkładanie wysiłku w nasze hobby, lecz uważam, że to coś pięknego i godnego podziwu.


Aby zaprezentować Wam, jak wygląda udział w naszym kole teatralnym (i zachęcić do dołączenia w przyszłym roku), jako jedna z aktorek spisałam mały pamiętnik. 

12 kwietnia 2017
Panią Bednarek musiał dziś zastąpić ks. Piotr Ruta. Tego dnia ostatecznie ustanowione zostały role, nie będzie więcej zmian. Niestety, z powodu ważnych spraw osobistych nie przyszli główni bohaterowie – Romea i Julian. Owe nieobecności zagotowały nam krew, jednak musieliśmy się skupić. Przetrenowaliśmy tylko sceny, w których pojawiali się obecni aktorzy. Możemy powiedzieć, że próba zakończyła się sukcesem. 


20 kwietnia 2017 
Nasz odpoczynek zakłóciły próby – nikt jednak nie narzekał. Z nielicznymi osobami nie udało nam się skontaktować, a niektórzy po prostu nie mogli przyjść. Zjawiły się chociaż cztery osoby, które grały role: Romea, Juliana, Mariolki i Kandeli (specjalne podziękowania i pozdrowienia dla Agaty, która mimo braku roli nadal przyszła na próbę).

21 kwietnia 2017
Tego dnia było trochę lepiej – do naszej czwórki dołączyła Maszkara, Teodor i Dżastina. Oczywiście, nie byliśmy zadowoleni z nieobecności niektórych osób, ale zacisnęliśmy zęby i prowadziliśmy zajęcia. Mieliśmy okazję przedyskutować scenografię i sposób przejść ze sceny do sceny. Otrzymywaliśmy też ważne rady na temat grania – jedna osoba zapomniała mówić w stronę sceny, inna zbyt monotonnie, a jeszcze inna zbyt szybko. Każdy miał coś do poprawienia, ale jak mówi prof. Jerzy Bralczyk: Popełnianie błędów nie jest złe, złe jest ich powtarzanie.

24 kwietnia 2017
Zostaliśmy zwolnieni z lekcji – dziś nie brakowało żadnych aktorów. Każdy zastosował się do rad z ostatniego spotkania i zaczęliśmy poważniejsze próby – wszyscy byli skupieni i pamiętali momenty, w których wchodzą na scenę. Mierzyliśmy czas trwania występu, jednak przeszkodził nam dzwonek na przerwę. Trenowaliśmy gestykulację i inne detale. Prób nie będzie do 5 maja – dnia występu. Wszyscy są zdeterminowani, będziemy starać się o wygraną.


Anita Benysek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz