„Bardziej, niż mogę to wyrazić, męczy mnie to, że nie wolno nam nigdy wychodzić na zewnątrz, i ogromnie się boję, że zostaniemy wykryci, a potem rozstrzelani.” – Anna Frank
W styczniu, jeszcze przed feriami, w naszej szkole istniała możliwość zobaczenia wystawy o Annie Frank. O bohaterce napisaliśmy w artykule „Gimnazjaliści znają losy Anny Frank”. Przypominamy, że wystawa, która przyjechała do nas z Holandii, odwiedzi tylko 16 szkół, biorących udział w projekcie realizowanym przez wrocławską fundację „Dom pokoju”.
Losy Anny Frank zostały ukazane w kontekście historycznym. Zwiedzający mogli nie tylko poznać życie jej rodziny, przeczytać fragmenty jej dziennika, będącego świadectwem Zagłady, ale i dowiedzieć się o sytuacji w Niemczech, zanim wybuchła II wojna światowa – m.in. o okolicznościach dojścia Hitlera do władzy, założeniach ustaw norymberskich i ich konsekwencjach.
Wystawę obejrzeli gimnazjaliści, ich rodzice oraz uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 5 i 8, którzy zostali wprowadzeni w jej tematykę przez swoich opiekunów – pana Tadeusza Michałowskiego i pana Leszka Śmiglewskiego.
Zajęcia prowadzili opiekunowie programu, pani Małgorzata Bednarek i pani Adriana Kotlarek, nauczyciele – pani Aleksandra Grządko, pani Agata Kasprowicz i pani Iwona Paszkowska – oraz członkowie Szkolnego Koła Dyskusyjnego „Klakier”: Daniel Czepiński, Ewelina Chłoń, Angelika Jamroszczyk, Kuba Ciszka i Sławek Fudalej.
Młodzież mówiła, że warto organizować takie wystawy, by nie zapomnieć o
historii, o tragedii, która przytrafiła się ludziom. Stwierdziła, że
przestrzega przed antysemityzmem i nietolerancją. Pokazuje, jakie mogą
być skutki rządów totalitarnych. Ponadto pozwala nam
docenić czasy, w których żyjemy.
Marta Maciejewska: „Jestem zszokowana, bo to takie straszne, co się wtedy działo. Odczuwam smutek, współczucie i żal. Czuję też strach, ponieważ nie chcę, żeby to się powtórzyło. Cieszę się, że nie urodziłam się przed II wojna światową.”
To właśnie Marta zaproponowała tytuł wystawy – „Życie w ukryciu”.
Amelia Dykta: „Patrząc na te zdjęcia, czuję smutek, współczucie i złość. Wystawa przeraża i szokuje.”
Amelia Dykta: „Patrząc na te zdjęcia, czuję smutek, współczucie i złość. Wystawa przeraża i szokuje.”
W wypowiedziach uczniów naszego gimnazjum dominowały słowa: szok, żal, współczucie, poruszenie, złość. Oglądających wystawę najbardziej przerażały fotografie przedstawiające: przeprowadzanie doświadczeń medycznych na dzieciach, palenie książek przez nazistów, skutki „nocy kryształowej”, rampę obozową, smutne spojrzenia ukrywających się dzieci, Hitlera stojącego przed tłumem jego zwolenników, wśród których były również dzieci. Komentując wybrane zdjęcia, uczniowie próbowali odczytać emocje, myśli postaci.
Naszym zdaniem, wystawa była bardzo ciekawa, pouczająca i skłaniająca do refleksji. Cieszymy
się, że to naszej szkole przypadł zaszczyt posiadania jej choć na
tydzień. Mamy nadzieję, że w przyszłości dane nam będzie obejrzeć wiele
podobnie ciekawych wystaw. Czekamy z niecierpliwością!
ZUZANNA HEGER
zdjęcia: Małgorzata Bednarek, Marcel Mazur, Robert Kiziok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz