Kartka, długopis i kilkanaście minut to wszystko, co potrzebne, by walczyć z niesprawiedliwością.
Większość z nas, uczniów Gimnazjum numer 2, słyszała o tej akcji. Maraton Pisania Listów trwa w czasie, gdy na całym świecie celebruje się Dzień Praw Człowieka. Niewielu jednak wie, że w Polsce tę akcję rozpoczęli w 2001 roku aktywiści warszawskiej grupy Amnesty International. Jej rozmiar jest imponujący – w tym roku w Polsce napisano i wysłano ponad 350 000 listów, proszących o wolność, ochronę dla osób, które podlegają niesprawiedliwym karom. Niesamowite jest to, że w poprzednich latach ta akcja pomogła licznym ludziom.
W naszym gimnazjum Maraton Pisania Listów to nic nowego – tegoroczna akcja była już czwartą z kolei. W tym roku dzięki współpracy pani Małgorzaty Bednarek i pani Bogumiły Heinecke odbyła się w Liceum Ogólnokształcącym.
Niezwykłość tej akcji jest także zauważana przez uczniów, i to wcale nie dziwi.
Nigdy wcześniej nie brałam udziału w tej akcji, mój pierwszy raz był w tym roku w LO w Nowej Soli – mówi uczennica klasy 1a, Patrycja Zabrocka. - Jestem szczęśliwa, że mogę w ten sposób pomagać ludziom i wprowadzać sprawiedliwość tam, gdzie jej nie ma. Myślę, że jest w pewien sposób charytatywna. Na pewno będę uczestniczyć w niej w przyszłym roku.
Nigdy wcześniej nie brałam udziału w tej akcji, mój pierwszy raz był w tym roku w LO w Nowej Soli – mówi uczennica klasy 1a, Patrycja Zabrocka. - Jestem szczęśliwa, że mogę w ten sposób pomagać ludziom i wprowadzać sprawiedliwość tam, gdzie jej nie ma. Myślę, że jest w pewien sposób charytatywna. Na pewno będę uczestniczyć w niej w przyszłym roku.
Przykładami ludzi, o których pisaliśmy w tym roku, są: Zeynab Jalalian – kobieta, która w więzieniu nie otrzymuje pomocy medycznej potrzebnej, by wyleczyć jej wzrok, Edward Snowden – mężczyzna, który ujawnił, że rząd zbiera nasze informacje bez naszej zgody, Maxima Acuna – starsza kobieta zaatakowana przez policję za odmówienie opuszczenia swojego domu, oraz najbardziej szokujący przypadek ze wszystkich – Annie Alfred, 10-letnia albinoska, na którą polują jak na zwierzę nie tylko przestępcy, ale też niektórzy członkowie jej rodziny.
Piękno tej akcji tkwi w sposobie, w jaki pomaga – ludzie są ratowani i chronieni za każdym razem, kiedy przychodzi czas na ten maraton. Ludzie, o których każdego roku piszemy, są obu płci, wszelkich narodowości, ras i wieku. Powody, dla których są więzieni, także są różne. Nawet nasi rówieśnicy – nastolatkowie w wieku 12-15 lat są torturowani, atakowani i więzieni z absurdalnych powodów.
Pamiętajcie – za każdym razem, kiedy decydujecie się na napisanie listu, pomagacie osobie, która cierpi. Dzięki temu, Wy, uczniowie, macie wpływ na świat, więc będziemy na Was czekać w przyszłym roku na początku grudnia. Mamy nadzieję, że razem z nami przyjdziecie walczyć z niesprawiedliwością.
ANITA BENYSEK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz