Witamy na stronie e-GimZetki!


GimZetka wciąż ta sama, jednak skład redakcji całkowicie odmieniony, gdyż nasi poprzednicy są już w nowej szkole. Postaramy się dostarczać Wam ciekawych informacji, artykułów i fotek. Mamy nadzieję, że czasami wesprzecie nas w działaniu, dostarczycie nam świeżych pomysłów i tematów, które możecie wysyłać na adres gimzetka2ns@gmail.com



REDAKCJA

WOŁYŃ - O MIŁOŚCI W NIELUDZKICH CZASACH


Niewątpliwie dzieło to wzbudziło wśród młodych ludzi wiele emocji, skłoniło do refleksji o naturze człowieka oraz pozwoliło dostrzec zgubne skutki nacjonalizmu. Sceny nieludzkiego okrucieństwa wobec bliźnich głęboko nas poruszyły.

W ubiegłym miesiącu uczniowie klas trzecich wybrali się do kina na film Wojciecha Smarzowskiego – „Wołyń”, który ukazuje historię rzezi wołyńskiej i realia tamtych czasów. 
Na plakacie reklamującym film umieszczono napis: O miłości w nieludzkich czasach.  

Fundacja na rzecz  filmu „Wołyń”
http://filmwolyn.org/
Rzeczywiście, film pokazał, że w tak brutalnych realiach wciąż można kochać. Na przykładzie Zosi i Petra reżyser przypomina nam, że miłość nie zna granic, nie zważa na narodowość czy wyznanie. Miłość połączyła Polkę z Ukraińcem, choć oboje wiedzieli, ile ryzykują. I nie były to przypadki odosobnione. Tragiczne losy tych dwojga młodych ludzi poruszyły szczególnie żeńską część widowni.
Smarzowski przypomina również, jakie są konsekwencje, gdy tej miłości brakuje, gdy człowiek nie liczy się z drugim człowiekiem, gardzi nim.

Film spowodował zainteresowanie wydarzeniami, które zostały przemilczane przez lata. Opinie uczniów po seansie były zróżnicowane, jednak zdecydowanej większości film się podobał. 

Dostrzegli między innymi znakomite oddanie realiów tamtych czasów i świetną kreację aktorską, która okazała się na bardzo wysokim poziomie. Szczególną uwagę zwróciły kreacje Michaliny Łabacz grającą Zosię, a także Arkadiusza Jakubika w roli jej męża. Aktorzy ukazywali emocje, dzięki którym film stawał się bardzo wiarygodny, a każdy z uczniów mógł wyobrazić sobie, jak ciężkie i skomplikowane było życie podczas tamtych wydarzeń. Zaskoczyły nas także relacje rodzinne – Zosia nie sprzeciwia się decyzji rodziców, którzy bez skrępowania oddają ją za ziemię. To „kupowanie” żony można by nazwać handlem dziećmi.

Jak każda rzecz, ,,Wołyń” również ma swoje minusy. Naszym zdaniem był to montaż, który swą chaotycznością utrudniał niektórym osobom odbiór. Jednakże zauważyliśmy, iż być może miało to na celu oddanie dezorientacji i bezładu panującego wówczas na Kresach.

Niewątpliwie dzieło to wzbudziło wśród młodych ludzi wiele emocji, skłoniło do refleksji o naturze człowieka oraz pozwoliło dostrzec zgubne skutki nacjonalizmu. Sceny nieludzkiego okrucieństwa wobec bliźnich głęboko nas poruszyły.
Ten film wywarł na nas ogromne wrażenie. Pokazał to, o czym przez tak długi czas milczano; koszmar ludzi, którzy to przeżyli, którzy przeszli przez piekło. Zdaliśmy sobie sprawę, że tak naprawdę nic nie jest po prostu czarne lub białe. Poznaliśmy zachowania tak okrutne, że nie posądzalibyśmy o nie nikogo.

Po filmie pojawiły się głosy mówiące, że tego filmu nie da się zapomnieć. Istotnie, ,,Wołyń” zmienił wiele w naszym światopoglądzie. Mamy nadzieję, że każdy wyszedł z kina z refleksjami dotyczącymi otaczającego nas świata i samego siebie.


Sandra Borowiak
Zuzanna Heger

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz